Co najbardziej lubię w fotografowaniu ?
Niepowtarzalność chwili. Cudowną pewność i świadomość, że to, co widzę i odczuwam „tu i teraz” jest mi dane tylko ten jeden jedyny raz.
Uśmiech fotografowanej osoby, emocje, światło, a nawet kawałek duszy.
Stan „flow”, w którym się znajduję, biegając z aparatem.
Szybkość podjętej o naciśnięciu migawki decyzji, która zapada gdzieś na linii mózg-oko-ręka i wynika trochę z foto-doświadczenia a trochę z osobowości.
Pstrykanie fotek to dla mnie pasja, uwielbienie dla obrazu, szacunek dla człowieka i cudów natury.
SERDECZNIE ZAPRASZAM NA MOJE SESJE !
www. fotorodzinne.pl
607 058 283
asia.hadam@gmail.com
niedziela, 24 stycznia 2016
sobota, 23 stycznia 2016
poniedziałek, 18 stycznia 2016
FORT OLSZANICA I OKOLICA
Zazwyczaj odbywa się to tak:
potrzebuję wyjść w PRZESTRZEŃ, więc ... namawiam do tego Wojtka,
bo jest moim kierowcą i ... zadajemy sobie razem pytanie o MIEJSCE i ...
RUSZAMY.
Najbardziej lubimy wycieczki w nieznane nam jeszcze rejony Krakowa.
W FORCIE OLSZANICA byliśmy pierwszy raz:
potrzebuję wyjść w PRZESTRZEŃ, więc ... namawiam do tego Wojtka,
bo jest moim kierowcą i ... zadajemy sobie razem pytanie o MIEJSCE i ...
RUSZAMY.
Najbardziej lubimy wycieczki w nieznane nam jeszcze rejony Krakowa.
W FORCIE OLSZANICA byliśmy pierwszy raz:
A oprócz zimowych krajobrazów - URZEKŁY mnie jeszcze i rozśmieszyły zarazem
te oto WYTWORY z BRZOZY:
te oto WYTWORY z BRZOZY:
piątek, 1 stycznia 2016
PIERWSZY SPACER W NOWYM ROKU - POD KOPIEC KOŚCIUSZKI
Wiem, że smog duży nadal w moim pięknym Krakowie :-(
Ale ... potrzebowałam dziś ... IŚĆ ...
Nawet trochę się zmrozić i owinąć styczniowym wiatrem ...
Wybór padł na Kopiec Kościuszki
(a słońce padło na drzewa pod nim...)
(i trawę - w styczniu zupełnie ... ZIELONĄ !!!).
I myślałam sobie jeszcze dzisiaj ... co bym CHCIAŁA w tym ...
Całkiem Nowym Roku ...
Tak bardzo ... znaczy ... DLA SIEBIE chciała ...
I wyszło mi, że bardziej bym chciała - jeszcze bardziej -
w CHWILI ... BYĆ PRAWDZIWIE ...
Kochać ją i czuć ...
Nurkować w CHWILĘ - zatrzymując CZAS.
I serce więcej otwierać ... I umysł ... I oczy ... I uszy ...
I Sobie Podróżować ...
ZAPISANE podobno się spełnia !
:-)

A swoją drogą: to ciekawe - KTO i PO CO numeruje w ten sposób DRZEWA ...
Ale ... potrzebowałam dziś ... IŚĆ ...
Nawet trochę się zmrozić i owinąć styczniowym wiatrem ...
Wybór padł na Kopiec Kościuszki
(a słońce padło na drzewa pod nim...)
(i trawę - w styczniu zupełnie ... ZIELONĄ !!!).
I myślałam sobie jeszcze dzisiaj ... co bym CHCIAŁA w tym ...
Całkiem Nowym Roku ...
Tak bardzo ... znaczy ... DLA SIEBIE chciała ...
I wyszło mi, że bardziej bym chciała - jeszcze bardziej -
w CHWILI ... BYĆ PRAWDZIWIE ...
Kochać ją i czuć ...
Nurkować w CHWILĘ - zatrzymując CZAS.
I serce więcej otwierać ... I umysł ... I oczy ... I uszy ...
I Sobie Podróżować ...
ZAPISANE podobno się spełnia !
:-)

A swoją drogą: to ciekawe - KTO i PO CO numeruje w ten sposób DRZEWA ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)