Poświątecznie odgrzebuję fotki sprzed tygodnia, z naszej z Gosią
CUDNEJ I OBFITEJ W WYDARZENIA I REFLEKSJE, NADMORSKIEJ WYPRAWY...
Tym razem zacznę foto-relację od samego ... końca
(albowiem koniec zazwyczaj jest początkiem :-))
Ostatni czarodziejski dzień i wieczór naszej marcowej PODRÓŻY
spędziłyśmy w Gdyni Orłowo
i mam takie przekonanie,
że te CHWILE były dane ... specjalnie... nam :-)
CUDNEJ I OBFITEJ W WYDARZENIA I REFLEKSJE, NADMORSKIEJ WYPRAWY...
Tym razem zacznę foto-relację od samego ... końca
(albowiem koniec zazwyczaj jest początkiem :-))
Ostatni czarodziejski dzień i wieczór naszej marcowej PODRÓŻY
spędziłyśmy w Gdyni Orłowo
i mam takie przekonanie,
że te CHWILE były dane ... specjalnie... nam :-)
Cudowne!!
OdpowiedzUsuń