Co najbardziej lubię w fotografowaniu ?

Niepowtarzalność chwili. Cudowną pewność i świadomość, że to, co widzę i odczuwam „tu i teraz” jest mi dane tylko ten jeden jedyny raz.


Uśmiech fotografowanej osoby, emocje, światło, a nawet kawałek duszy.

Stan „flow”, w którym się znajduję, biegając z aparatem.

Szybkość podjętej o naciśnięciu migawki decyzji, która zapada gdzieś na linii mózg-oko-ręka i wynika trochę z foto-doświadczenia a trochę z osobowości.

Pstrykanie fotek to dla mnie pasja, uwielbienie dla obrazu, szacunek dla człowieka i cudów natury.



SERDECZNIE ZAPRASZAM NA MOJE SESJE !

www. fotorodzinne.pl

607 058 283
asia.hadam@gmail.com





piątek, 17 października 2014

ALWERNIA STUDIO PROJEKT

To był niezwykły wieczór,
bo i bardzo niezwykła to była realizacja
eklektycznego i w sumie trochę szalonego - PROJEKTU ...

A wszystko świetnie się udało dzięki:
1.  Zespołowi Latające Talerze
2. Kwartetowi Smyczkowemu (pozdrowienia serdeczne dla: Magdy, Oli, Kasi i Kasi)
3. Grupie Tanecznej JDC
4. Show Company Aleksandra Będkowska-Biegun - organizator i pomysłodawca programu
( - kolejność Wymienionych można a nawet trzeba przestawiać w sposób dowolny ! )
:-)

A poniżej moja foto-relacja z Wydarzenia w kosmicznym studio ALWERNIA:





























sobota, 4 października 2014

BEKSIŃSKI W NCK

Wczoraj odbył się niezwykły wernisaż
- prace Zdzisława Beksińskiego przyjechały z Sanoka do Krakowa !
I Dyrektor Nowohuckiego Centrum Kultury będzie je pokazywał chętnym
tylko przez dwa najbliższe tygodnie, więc ... Spieszcie się !
Byliśmy na klimatycznym otwarciu. Oczywiście zabrałam aparat !
Oto więc fragmenty mrocznych dzieł, oto ludzie, którzy je oglądali, jak ja...
(a swoją drogą: Beksiński mnie "prześladuje" w tym roku (a fascynuje od dawna)!
Niedawno czytałam rewelacyjną książkę GRZEBAŁKOWSKIEJ
"Beksińskich portret podwójny" - teraz WYSTAWA...)
Wszystko jest PO COŚ...
Nie wszystko jest OPISYWALNE i INTERPRETOWALNE ...











MY - na Pamiątkę Wydarzenia:



A na koniec - niesamowite ZDJĘCIA
(czy wszyscy wiecie, że Beksiński zanim został malarzem i grafikiem
 - był wcześniej niedocenianym FOTOGRAFEM ?!?!?)