Co najbardziej lubię w fotografowaniu ?

Niepowtarzalność chwili. Cudowną pewność i świadomość, że to, co widzę i odczuwam „tu i teraz” jest mi dane tylko ten jeden jedyny raz.


Uśmiech fotografowanej osoby, emocje, światło, a nawet kawałek duszy.

Stan „flow”, w którym się znajduję, biegając z aparatem.

Szybkość podjętej o naciśnięciu migawki decyzji, która zapada gdzieś na linii mózg-oko-ręka i wynika trochę z foto-doświadczenia a trochę z osobowości.

Pstrykanie fotek to dla mnie pasja, uwielbienie dla obrazu, szacunek dla człowieka i cudów natury.



SERDECZNIE ZAPRASZAM NA MOJE SESJE !

www. fotorodzinne.pl

607 058 283
asia.hadam@gmail.com





czwartek, 29 maja 2014

DWOREK W KOPYTOWEJ ...

Czasami podczas realizacji naszego rodzinnego planu,
który zakłada zwiedzanie ciekawych ZAMKÓW -
zdarza nam się również trafić na ... ciekawe ... DWORKI :-)
A takich pięknych, odrestaurowanych dworków jest podobno w Polsce tylko 80 !

Pan Andrzej specjalnie dla nas przyjechał z Odrzykonia, którym również zarządza.
Otworzył i oprowadził nas po KOPYTOWEJ - XVIII-wiecznej,
odremontowanej przez niego i zamieszkałej (!) , dworskiej posiadłości.

W środku soboty i w środku wiosny ...
Kolejne, magiczne miejsce i czas ...












Ciekawe czy TU biesiadują ... KRASNOLUDKI ? hihihi !






środa, 14 maja 2014

WYPRAWA Z GOSIĄ DO BIELSKA

Nic na to nie poradzę. Tak już mam.
Uwielbiam wyjeżdżać na ... WYPRAWY (jak też: wychodzić na SPACERY),
a podczas tych wyjazdów i spacerów: uwielbiam robić zdjęcia...

Idę sobie wtedy - bardzo wolno - i pstrykam, jeśli COŚ ... wypatrzę...
Tak było i tym razem - fotki poniżej pochodzą z TAKICH WŁAŚNIE KLIMATÓW :-)

Dodam też tutaj przy tzw okazji, że ... lubię sobie z-blogować później taki mały
FOTO-REPORTAŻYK.
To coś w rodzaju ... PAMIĘTNIKA.
Tak mam - i już ! :-)

A Wyprawa do BIELSKA była CUDNA
- dana tylko mnie i Gosi
- w tym właśnie CZASIE i w tym właśnie MIEJSCU...

Zachwyciły nas - i SZYNDZIELNIA - i BIELSKA STARÓWKA :-)

Strasznie jestem ciekawa ile jeszcze CZARODZIEJSKICH MIEJSC na nas czeka...
























piątek, 9 maja 2014

DWA ZAMKI W JEDNYM DNIU

Majowy długi weekend mieliśmy w tym roku bardzo poszatkowany z uwagi na koncerty Wojtka,
ale udało nam się wygospodarować jeden dzień na wspólną, rodzinną wycieczkę :-)
Dwa zamki jury krakowsko-częstochowskiej:
BĄKÓW (Morsko) oraz BOBOLICE
- zostały Z D O B Y T E !!! :-)

Bardzo Fajowe KLIMATY - zobaczcie jak chcecie:











I zgodnym, aczkolwiek różnorodnym (kolorystycznie) krokiem wkraczamy do BOBOLIC: