Powiem Wam: warto - bardzo warto pojechać na przykład do ...
WIEDNIA :-)
Jest inny niż Paryż i inny niż północne Włochy i Warszawa i Kraków :-)
Uporządkowany, odnowiony, dobrze zorganizowany, bogaty.
Uśmiechnięty w ludziach i ciepłych kiełbaskach.
Klasyczny.
Nowoczesny, ale równocześnie ... zatrzymany gdzieś w CZASIE ...
Wrzucam jako pierwsze fotki, które najbardziej lubię z tego wyjazdu,
robione moim "magicznym" obiektywem w drugi dzień pobytu,
kiedy naszej po Wiedniu wędrówce towarzyszyło zimowe słońce.
Jedna klimatyczna uliczka i pusty o tej porze roku PRATER.
Wyciągam fotki z aparatu i ... jestem TAM znowu ...
WIEDNIA :-)
Jest inny niż Paryż i inny niż północne Włochy i Warszawa i Kraków :-)
Uporządkowany, odnowiony, dobrze zorganizowany, bogaty.
Uśmiechnięty w ludziach i ciepłych kiełbaskach.
Klasyczny.
Nowoczesny, ale równocześnie ... zatrzymany gdzieś w CZASIE ...
Wrzucam jako pierwsze fotki, które najbardziej lubię z tego wyjazdu,
robione moim "magicznym" obiektywem w drugi dzień pobytu,
kiedy naszej po Wiedniu wędrówce towarzyszyło zimowe słońce.
Jedna klimatyczna uliczka i pusty o tej porze roku PRATER.
Wyciągam fotki z aparatu i ... jestem TAM znowu ...
A takie szaleństwo uprawiali na Praterze moi Chłopcy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz